Kruche babeczki

Chyba wszyscy są zwolennikami tych uroczych, rozpływających się w ustach, małych delicji 😊 Można je nadziewać czym tylko dusza zapragnie: bitą śmietaną, galaretkami, owocami, kremami  czy po prostu dżemem. Ich wielkość może być również urozmaicona. Są takie na jeden kęs lub wyglądające jak małe torciki. Wszystko zależy od Waszych oczekiwań i inwencji twórczej 😊 Dziś przekazuje Wam przepis na podstawę babeczek czyli kruche ciasto. 

 

 

 

 

Składniki:

-300 g mąki pszennej

-200 g margaryny

-100 g cukru pudru

-2 żółtka

-1 op. cukru waniliowego

-szczypta proszku do pieczenia (na czubek łyżeczki ) 

Mąkę z margaryną posiekać nożem, następnie rozetrzeć dłońmi do konsystencji piasku, dodać cukier, cukier waniliowy, proszek do pieczenia, dobrze wymieszać.

Dodać żółtka i zagnieść ciasto w jednolitą kulkę.

Wstawić na co najmniej godzinę do lodówki. 

Oziębione rozwałkować na grubość pół cm i wykroić foremkami do babeczek krążki. Przycisnąć ciasto dobrze do dna i brzegu  foremek.

Ułożyć na blasze, piec w nagrzanym piekarniku w temp.  180 - 200 stopni, około 10-12 minut. Powinny uzyskać złoty kolor.

Wystudzone babeczki wypełnić ulubionym kremem, bitą śmietaną z owocami i galaretką lub ulubionym dżemem.

  

Tort lekko zawiany :)

Jest to tort, jak to ja nazywam, w stylu retro 😊 Cały rozkład blatów i przełożenie zaplanowałam i rozpisałam wcześniej. Natomiast dekoracja powstała spontanicznie, z potrzeby serca. Inspirowałam się pierwszymi zwiastunami wiosny i tęsknotą za słońcem i kolorami 😊 Polecam takie domowe wykonania tortów, smakują zupełnie inaczej niż te zamówione w cukierni.    

 

 

Przygotować tortownicę  o śr. 26 cm

łyżka=15 ml

łyżeczka=2,5 ml

Biszkopt jasny:

-5 jajek

-4 łyżki cukru kryształu

-3 łyżki mąki pszennej 

-2 łyżki mąki kartoflanej 

-płaska łyżeczka proszku do pieczenia 

Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę, potem kolejno dodawać - cały czas ubijając-  po łyżce, cukier, aż do wyczerpania i dokładnego rozpuszczenia, następnie po jednym żółtku, i na końcu wymieszać dokładnie i delikatnie, z przesianą mąką z proszkiem.

Ciasto wylać do przygotowanej tortownicy, wstawić do nagrzanego do 170 °C piekarnika, piec 30-40 minut.

Czy ciasto jest dobrze wypieczone, można sprawdzić wbijając w środek wykałaczkę. Jeżeli po wyjęciu jest sucha, biszkopt jest upieczony.

Po wyjęciu z piekarnika pozostawić do całkowitego wystudzenia.

Biszkopt ciemny:

-5 jajek

-5 łyżek cukru kryształu

-3 łyżki mąki pszennej

-2 łyżki gorzkiego kakao

-płaska łyżeczka proszku do pieczenia

Wykonać wg. przepisu jak na biszkopt jasny.

Biszkopt kokosowy:

-7 białek

-1 szklanka cukru kryształu

-200 g wiórek kokosowych

-2 łyżki mąki kartoflanej

Białka ubić, dodawać stopniowo cukier, ubić na sztywną pianę, wsypać wiórki, mąkę, dokładnie i delikatnie wymieszać.

Upiec tak samo jak poprzednie biszkopty.

 

 

Składniki na krem:

-żółtka pozostałe z biszkopta kokosowego

-2 budynie waniliowe (porcja na 0,5 l mleka)

-750 ml mleka

-puszka brzoskwiń

-garść rodzynek

-2 czekolady mleczne

-2 kostki masła

-2 łyżki gorzkiego kakao

-50 ml rumu

Dodatkowo:

-słoiczek dżemu brzoskwiniowego

-opakowanie biszkoptów okrągłych

-200 ml czystej wódki

-ozdoby do dekoracji

Zagotować 500 ml mleka, do reszty wsypać budyń dodając cukier w ilości jak na opakowaniu i żółtka, dobrze rozmieszać i wlewać strumieniem do gotującego się mleka, energicznie mieszać za pomocą rózgi do zagotowania i zgęstnienia.

Przykryć szczelnie folią spożywczą i odstawić do całkowitego wystudzenia.

Rodzynki zalać na kilka minut wrzątkiem, odstawić do napęcznienia, następnie odsączyć na sitku.

Z brzoskwiń odlać sok, dobrze odsączyć, połowę pokroić w drobną kostkę.

Połowę czekolady również drobno posiekać.

Półtorej kostki masła utrzeć z cukrem pudrem, dodawać stopniowo budyń, ucierać, aż do wyczerpania i uzyskania puszystej konsystencji kremu, pod koniec dodawać stopniowo rum. Podzielić na trzy porcje.

Biały biszkopt nasączyć połową syropu z brzoskwiń.

Kiedy się dobrze wchłonie, rozłożyć jedną część masy wymieszaną z brzoskwiniami.

Na masę położyć biszkopt kokosowy, posmarować dżemem.

Następnie położyć biszkopt ciemny, nasączyć resztą syropu.

Drugą część masy wymieszać dobrze z kakao, rodzynkami i posiekaną czekoladą. Rozłożyć równomiernie na biszkopcie.

Na kremie układać biszkopty nasączone wódką.

Pozostałym kremem posmarować boki tortu, obsypać startymi na tarce biszkoptami.

Resztę czekolady rozpuścić w gorącej kąpieli z pozostałym masłem, wylać delikatnie na wierzch tortu.

Udekorować wg.uznania.

Przed podaniem schłodzić w lodówce najlepiej całą noc.

 

Tort jojo

Jest to kolejny odkurzony ze starego zeszytu przepis. Tort składa się z trzech półkruchych blatów, przekładanych dżemem i kremem kawowym.  W oryginalnym przepisie występuje  dżem o dowolnym smaku, ja użyłam domowego z pigwy. Bardzo fajnie komponuje się z kawowym posmakiem. Dekoracja to już sprawa indywidualna. Do obsypania boków wykorzystałam pokruszone biszkopty, na wierzchu ułożyłam pasek z ziaren kawy, środek wypełniłam pokrojoną na kawałki  czekoladą z herbatnikami, dla przełamania koloru dodałam kilka truskawek z syropu. 

 

Składniki na ciasto:

-400 g mąki pszennej

-2 jaja

-150 g smalcu

-150 g cukru pudru

-2 łyżki gęstej kwaśnej śmietany (łyżka =15 ml)

-2 łyżeczki (łyżeczka = 2 ml) proszku do pieczenia

-opakowane cukru waniliowego

-olejek rumowy

Mąkę z proszkiem do pieczenia przesiać do szerokiej miski, dodać cukier i pokrojony  na kawałki zimny smalec. Dłońmi rozetrzeć tłuszcz z mąką do uzyskania piaskowej konsystencji, dodać śmietanę, cukier waniliowy, jajka i kilka kropel olejku. Zagnieść ciasto na gładka kulkę. Podzielić na 3 równe części. 

Dno tortownicy, o średnicy 23-24 cm, wyłożyć papierem do pieczenia.Wyłożyć jedną część ciasta i piec w nagrzanym do 180 C piekarniku 25-30 minut. Ciasto powinno mieć złoty kolor.

Pozostałe dwie części ciasta upiec tak samo.

 

Krem:

-5 żółtek

-5 łyżek mocnego naparu  kawy

-250 g masła

-łyżeczka spirytusu lub rumu

-dowolny dżem lub powidło (gęsty, dobrej jakości)

- 5 łyżek cukru pudru

Żółtka utrzeć w rondelku z cukrem na kogel mogel, dodawać stopniowo zimny napar kawy, cały czas ucierać do wyczerpania.

Rondelek z masą zagotować na małym ogniu i cały czas mieszając gotować 10 minut, po czym wystudzić.

Utrzeć masło na puch (najlepiej tradycyjnie w makutrze) i wciąż ucierając dodawać masę jajeczno kawową.

Na koniec dodać kroplami alkohol.

Spodni blat tortu wyłożyć jedną trzecią części masy, środkowy dżemem, wierzchni i boki posmarować resztą kremu. 

Boki tortu obsypać drobno pokruszonymi biszkoptami.

Wierzch udekorować wg. uznania. 

Tortu nie należy przechowywać w lodówce, a raczej w chłodnej spiżarni, bowiem zbyt zimny będzie twardy.

 

 

Kryształkowy torcik

Deser, który uwielbiają zarówno dzieci jak i dorośli 😊 Ułożone na biszkoptach kawałki brzoskwiń z syropu, zalane mleczno śmietanową masą, z pływającymi kryształkami galaretki, posypany błyszczącą zieloną kołderką 😋

 

Składniki:

tortownica o śr. 26 cm

szklanka=250 ml

-biszkopty

-brzoskwinie z syropu

-3 galaretki: brzoskwiniowa, truskawkowa, kiwi

-2 szklanki pełnego mleka

-1 szklanka śmietany 30%

-1 szklanka cukru

-opakowanie cukru waniliowego 

-op. żelatyny na 1 l 

-dodatkowo 1/2 szklanki  mleka  do rozpuszczenia żelatyny

 

Brzoskwinie odsączyć na sicie z soku.

Mleko z cukrem i cukrem waniliowym zagotować, odstawić do całkowitego wystudzenia.

Żelatynę zalać w miseczce zimną wodą do jej wysokości, zamieszać, odstawić do napęcznienia. 

Każdą z galaretek rozpuścić osobno w półtorej szklanki gorącej wody, dobrze rozmieszać, pozostawić do   wystudzenia.

Dno tortownicy wyłożyć  biszkoptami. Każdy nasączyć sokiem brzoskwiniowym.

Ułożyć pokrojone w kostkę brzoskwinie, zalać tężejącą galaretką brzoskwiniową.

Wstawić do lodówki.

 

Zimne mleko wymieszać ze śmietaną.

Czerwoną, twardą galaretkę pokroić w kostkę.

Napęczniałą żelatynę rozpuścić w gorącym, ale nie wrzącym, mleku.

 Dobrze rozmieszać, dolać do mlecznej masy, dodać kostki galaretki.

Odstawić w chłodne miejsce, zamieszać od czasu do czasu.

Jeżeli masa zacznie tężeć, wylać ją delikatnie na warstwę brzoskwini.

Wstawić tortownice do lodówki. 

Twardą zieloną galaretkę drobno posiekać, ułożyć na wierzchu torcika. 

Deser musi postać 2-3 godziny w lodówce, przed podaniem, a najlepiej pozostawić na całą noc.

 

 

Gruszki w polewie czekoladowej

Pyszny, deser w postaci gruszek gotowanych w syropie, oblanych czekoladą, w towarzystwie mandarynek i kiwi, podane z gałką lodów waniliowych :)

 

Składniki: 

-5 gruszek

-4 łyżki cukru 

-skórka z cytryny 

Polewa:

-pół tabliczki gorzkiej czekolady

-2 łyżki pełnego mleka

Dodatki:

-mandarynki

-kiwi

-lody waniliowe 

-siekane orzechy włoskie 

 

Obrać gruszki, nie obcinać ogonków. Wydrążyć delikatnie gniazda nasienne od strony szypułki.

Zagotować dwie szklanki wody z cukrem i skórką z cytryny.

Gotować gruszki w syropie, aż zmiękną, ale pozostaną, al dente.

Wyjąć z syropu, ostudzić, ustawić na talerzyku.

Czekoladę włożyć do rondelka, zalać mlekiem.

Wstawić do większego garnka, z gorącą wodą, trzymać na małym ogniu,  mieszać czekoladę z mlekiem, aż do rozpuszczenia.

Gorącą oblać gruszki, posypać orzechami.

Wyłożyć obok gałkę lodów, cząstki mandarynek i plasterki kiwi.

Torcik orzechowy

Karnawał zawsze mnie motywuje do inspiracji na pyszne słodkości. Wtedy uruchamiam mój zbiór starych przepisów i zawsze jakiś postanawiam odświeżyć 😊 Tym razem padło na mały, ale jakże uroczy torcik orzechowy. Lekki, pachnący orzechami włoskimi,  nasączony rumem i pomarańczą, z pysznym kremem budyniowym.  Torcik wystarcza na 6 porcji, polecam 😊 

Składniki na ciasto:

-150 g orzechów włoskich

-3 jaja

-1 szklanka (250 ml) cukru pudru

-szczypta soli 

-płaska łyżeczka (2,5 ml) proszku do pieczenia

Orzechy zemleć, wymieszać z proszkiem do pieczenia.

Z dwóch jaj oddzielić żółtka od białek.

Jedno całe jajo i dwa żółtka utrzeć na puch z połową cukru.

Białka ubić z dwiema łyżkami cukru na sztywną pianę.

Wsypać orzechy, delikatnie wymieszać z pianą i utartymi żółtkami.

Dno tortownicy o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia, a boki wysmarować tłuszczem i obsypać bułką tartą.

Wlać ciasto i wstawić do nagrzanego na 175°C piekarnika.

Piec przy funkcji góra-dół 30-35 minut. 

 

Ponieważ orzechowe ciasta mają tendencje do opadania po upieczeniu, zalecam pozostawić je w wyłączonym piekarniku przy uchylonych drzwiczkach na 5 minut, po czym wyciągnąć i  pozostawić w formie do całkowitego wystudzenia. Środek ciasta i tak lekko opadnie, jest to naturalne.

Krem:

-budyń waniliowy-porcja na 0,5 l mleka bez cukru

-1 łyżka  (15 ml) cukru

-350 ml mleka

-3 żółtka

-100 g masła 

Do nasączania: 

-50 ml rumu

-50 ml świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy

Do dekoracji: posiekane orzechy, kakao lub gorzka czekolada

250 ml mleka zagotować. W 100 ml rozmieszać budyń z żółtkami i cukrem, wlewać strumieniem do gotującego się mleka, intensywnie mieszając nad ogniem do zagotowania. Budyń nie powinien mieć grudek.

Garnek z budyniem przykryć folią spożywczą, aby nie zrobił się na powierzchni kożuch,  odstawić do całkowitego wystudzenia.

Miękkie masło, o temperaturze pokojowej utrzeć z pozostałym cukrem z ciasta, dodawać po łyżce budyniu, ucierać na puszysty, gładki krem.

Orzechowy biszkopt przekroić na pół.

Spodnią część nasączyć połową zmieszanego rumu z sokiem. Wyłożyć krem, zostawić trochę do dekoracji i obłożenia  boków, rozsmarować równomiernie, przykryć drugim blatem ciasta. Nasączyć resztą płynu.

Cały torcik obłożyć cienką warstwą kremu (brzegi i górę ). Boki obsypać siekanymi orzechami, wierzch posypać warstwą kakao lub startą na drobnych oczkach czekoladą. 

Udekorować drobnymi bezikami z kremu. 

Przed podaniem odstawić na co najmniej godzinę w chłodne miejsce. A najlepiej smakuje drugiego dnia :)

Rożki, krążki i serduszka krucho drożdzowe

Ciasto bardzo proste do przyrządzenia, nie wymaga specjalnych nakładów pracy. Trzeba tylko pamiętać, aby margaryna przed obróbką z mąką była zimna, a drożdże świeże. Nadzienie to rzecz gustu. Może to być dobry, gęsty dżem, dobrze wysmażone jabłka czy marmolada. Ja użyłam marmolady wieloowocowej i własnych prażonych jabłek ze skórką z pomarańczy. Te z jabłkowym nadzieniem, oprócz cukru pudru, posypałam jeszcze cynamonem.

 

Składniki: 

-250 g margaryny

-50 g drożdży

-350 g mąki   pszennej

-łyżka (15) wody  

-łyżeczka (2,5 ml) cukru

-cukier puder do posypania

-nadzienie: dżem/prażone jabłka/marmolada lub owoce z syropu

 

Drożdże wymieszać z cukrem i wodą, odstawić do wyrośnięcia. 

Mąkę przesiać do szerokiej miski, dodać pokrojoną w kostkę margarynę i za pomocą dłoni rozcierać z mąką do uzyskania piaskowej konsystencji.

Wlać wyrośnięte drożdże, wyrobić gładkie ciasto, formując w kulkę.

Zalać ciasto zimną wodą i odstawić na godzinę w chłodne miejsce.

Po wyjęciu dodać do ciasta dwie łyżki mąki, ponownie zagnieść, a następnie rozwałkować na grubość pół centymetra. 

Z ciasta wykrawać: kwadraty, nadziewać i składać  w rożek 

                                krążki, przełożyć nadzieniem, składać po dwa

                                serca lub inne wzory można piec bez nadzienia

Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200°C na 20-25 minut do lekkiego zrumienienia. Piec przy funkcji góra-dół.

Jeszcze gorące posypać obficie cukrem pudrem, ewentualnie z dodatkiem cynamonu.

Deserek na drugie sniadanie lub podwieczorek

Nie wiem jak Wy, ale budyń na wiele sposobów, to mój ulubiony deser z dzieciństwa. Można go jeść z musami, kawałkami owoców, polany czekoladą lub ulubionym sokiem. Jest również  bazą znakomitych kremów, jak również dodatkiem do mojej ulubionej szarlotki :) 

 

Składniki: 

-opakowanie budyniu śmietankowego

-mleko

-owoce: banan, mandarynka 

-dwie kostki ulubionej czekolady

-łyżeczka startych na tarce  orzechów włoskich

-kilka kropel syropu truskawkowego 

Budyń ugotować  wg. przepisu na opakowaniu.

Rozlać do dwóch miseczek.

Posypać pokrojonymi w kostkę owocami, pokrojoną w kostkę czekoladą, orzechami i polać syropem.

Podawać na ciepło lub na zimno.   

 

Ciasteczka z pianką

Przepis pochodzący z jednej z książeczek wydanych przez Biblioteczkę Poradnika domowego "Przepisy czytelników" z 1993 r. Jak widać na zdjęciach  jest mocno sfatygowana i cieszy się u mnie  powodzeniem do dziś :) Posiadam ich całą kolekcję i muszę powiedzieć, że w większości zamieszczone w nich przepisy są niezawodne. Dziś testuję ciasteczka, których dawno nie robiłam, a są znakomite :) Wymagają tylko trochę pracy i czasu, ale co tam, smak wynagradza wszystko 😊 Ponieważ przepis jest nie do końca precyzyjny, troszkę go zmodyfikowałam. Dla mnie, z podanej ilości składników na masę, jest jej trochę za dużo, co do ilości ciasteczek.  Nie jest też podana temperatura pieczenia, i tutaj musicie zdać się na intuicję, bowiem piekarnik, piekarnikowi nie równy. Pamiętajcie, aby do kremu wybierać dobrej jakości masło! Nie każde bowiem daje się dobrze utrzeć na krem.  

 

Składniki na ciasto:

-300 g mąki pszennej

-200 g margaryny do pieczenia

-3 żółtka

Pianka: 
-białka 

-100 g cukru pudru

Krem:

(łyżka=15 ml)

-3 jajka + 3 łyżki cukru

-3/4 kostki dobrego masła + 2 łyżki cukru

-2 łyżki gorzkiego kakao

-15 ml spirytusu

Do szerokiej miski przesiać mąkę, dodać pokrojoną na kawałki zimną margarynę, połączyć z mąką, rozcierając rękami, aż do uzyskania konsystencji piasku. Dodać żółtka, wyrobić szybko ciasto, zbić w kulkę, owinąć folią spożywczą i wstawić na 2 godz. do lodówki. 

Ciasto rozwałkować na grubość ok. pół cm, wykrawać literatką krążki.

Ułożyć na szeroką blachę wyłożoną papierem do pieczenia.

Ubić na sztywno pianę z białek, stopniowo dodając cukier.

Gotową rozłożyć na ciasteczkach.

Ciastka wyłożyć na szeroką blachę wyłożoną papierem do pieczenia.

Włożyć do piekarnika (funkcja góra-dół) nagrzanego do 200°C , po czym zmniejszyć do 180°C, piec ok. 8-10 min, aż uzyskają złocisty kolor.

Odstawić do całkowitego wystudzenia.

W tym czasie przygotować krem. Należy pamiętać, aby masło miało temperaturę pokojową.

Jajka z cukrem ubić na parze na puszysty, gładki krem. Odstawić do przestudzenia.

Miękkie masło utrzeć z cukrem, dodawać stopniowo masę jajeczną, po łyżce kakao i pod koniec kropelkami spirytus.

Krem powinien być puszysty, ale gęsty.

Gotowym kremem smarować ciasteczka, składając po dwa.

Uważać na piankę, która łatwo się kruszy.

Ciasteczka orzechowe

W tym roku na Święta Bożego Narodzenia postanowiłam upiec piernik długo dojrzewający, dlatego zrezygnowałam z pierniczków i zaczęłam szukać inspiracji na inne ciasteczka. Przeglądając swój stary zeszyt, natknęłam się na  te proste ciasteczka orzechowe. Dodaję je do mojej ulubionej kolekcji 😊 Chociaż  nadal na mojej liście, na pierwszym miejscu, są ciasteczka cynamonowe, polecam 😊

 

Składniki:

-450 g mąki pszennej

-150 g cukru pudru

-100 g drobno posiekanych orzechów włoskich

-250 g margaryny ( u mnie Palma )  

-2 żółtka

-płaska łyżeczka proszku do pieczenia 

-op.cukru waniliowego 16 g

-2 czubate łyżki stołowe kwaśnej  śmietany  

 

Mąkę przesiać do dużej miski z proszkiem do pieczenia, dodać cukier, cukier waniliowy, orzechy,  pokrojoną drobno margarynę.

Rękami rozetrzeć suche składniki z margaryną, tak aby uzyskać konsystencję grubego piasku. 

Dodać żółtka, śmietanę, starannie wyrobić, zagnieść w kulkę.

Stolnicę posypać mąką i rozwałkować ciasto, na grubość ok. 5 mm, wykrawać dowolnymi foremkami ciasteczka.

Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, ułożyć ciasteczka.

Piec ok. 15 min. do zrumienienia, w piekarniku nagrzanym do 180°C

Gotowe ciasteczka posypać cukrem pudrem lub udekorować polewą czekoladową. 

Konfitura z pigwy

Uwielbiam ten nieziemsko pachnący owoc! 😊 Przyrządzenie konfitury z pigwy jest bajecznie proste. Wymaga tylko czasu i cierpliwości, ale warto dla tego smaku się poświęcić 😉

 

Składniki:

-3 kg pigwy

-400 g cukru

-dodatkowo: laska cynamonu, goździki, otarta skórka z pomarańczy lub cytryny

Umytą pigwę pozbawić dokładnie stwardniałych gniazd nasiennych.

 Pokroić na drobne kawałki, wrzucić do głębokiego rondla, zalać wodą do 3/4 wysokości owoców.

Gotować do miękkości.

 

Za pomocą  blendera z końcówką do puree, zmiksować pigwę.

Dodać cukier, wybrane przyprawy i gotować jeszcze na wolnym ogniu do odparowania wody i zgęstnienia konfitury, często mieszając.

Gorącą napełnić przygotowane wcześniej słoiki, zakręcić, odwrócić do góry dnem i pozostawić do całkowitego wystudzenia.  

Można również pozostawić konfiturę w rondlu do wystudzenia,  zimną napełnić słoiki i pasteryzować.

Taka konfitura ma wiele zastosowań: do racuchów, naleśników, na kanapki lub do ciasta.

Zdrowy deserek

 W taki deszczowy, wietrzny dzień jesieni, kolorowy i zdrowy deserek zdecydowanie poprawi nastrój, polecam  😊

Składniki:

-100 g skyru naturalnego

-2 łyżki masła orzechowego 

-łyżeczka miodu

-borówki

-1/4 brzoskwini

-syrop truskawkowy  ( u mnie domowy )

-pół kostki gorzkiej czekolady 

- 2 okrągłe biszkopty

Skyr, masło i miód zmiksować.

Na spód  pucharka pokruszyć  biszkopty, położyć zmiksowaną masę, brzeg wyłożyć borówkami, na środku ułożyć pokrojoną w kostkę brzoskwinię, polać odrobiną syropu, posypać startą  na drobnych oczkach tarki, czekoladą.

 

 

Pyszne drugie śniadanie

 

 

Składniki:

-skyr waniliowy 100 g

-brzoskwinia 70 g

-borówki 30 g

-miód 1/2 łyżeczki 

-orzechy np. nerkowca lub włoskie

Na dno pucharka wyłożyć skyr , na nim wyłożyć obraną ze skórki i pokrojoną w kostkę brzoskwinię, posypać borówkami i orzechami, smacznego :)

 

Pyszny bananowiec

Delikatny i orzeźwiający bananowiec na zimno. Kremowa, mocno bananowa masa ułożona na biszkoptach oraz galaretka i puszysta pianka, to pyszne połączenie. Polecam na nadchodzące ciepłe dni :) 

 

Składniki:

-paczka biszkoptów podłużnych

-1 kg bananów

-250 g  miękkiego masła

-3 jajka + dwa białka

-łyżka cukru pudru

-2 galaretki cytrynowe lub mango 

-galaretka wiśniowa

-3 łyżki żelatyny (łyżka = 15 ml ) 

-1/2 szklanki zaparzonej mocnej herbaty z odrobiną cukru i soku z cytryny 

-czekolada mleczna 

Formę  o wym. 22x27 cm wyłożyć folią spożywczą.

Na dnie ułożyć biszkopty, każdy nasączyć herbatą.

Żelatynę zalać w misce niewielką ilością wody, odstawić do napęcznienia.

Galaretkę wiśniową rozpuścić w 200 ml gorącej wody, odstawić do wystudzenia.

Dwa banany odłożyć, resztę obrać i rozgnieść na miazgę.

Żółtka oddzielić od białek.

Masło utrzeć na puch, dodawać stopniowo żółtka, następnie, cały czas ucierając,  po łyżce masy bananowej.

Na koniec ( cały czas ucierając) dolewać stopniowo krzepnącą galaretkę wiśniową.

Gotową masę wyłożyć równo na biszkopty i wstawić formę do lodówki.

W tym czasie rozpuścić pozostałe dwie galaretki w 400 ml gorącej wody. Odstawić do wystudzenia.

Wyciągnąć formę z lodówki i wylać na masę bananową połowę  zimnej galaretki, wstawić do lodówki. Kiedy zacznie zastygać, ułożyć plastry pozostałych bananów. Resztę krzepnącej galaretki wylać na banany. Wstawić formę do lodówki.

Napęczniałą żelatynę dokładnie rozpuścić w odrobinie gorącej wody.

Białka ubić z cukrem na sztywną pianę, następnie wlewać powoli żelatynę, cały czas ubijając, ale mniej intensywnie.

Pianę wylać na galaretkę z bananami, wyrównać, posypać startą na tarce czekoladą.

Ciasto podawać mocno schłodzone.