Szukaj na tym blogu

środa, 1 lutego 2023

Wytworna zakąska z selera

Plastry selera, zanurzone w cieście na bazie kefiru, smażone w głębokim tłuszczu, to znakomita przekąska  😊 Idealny  obiad czy kolacja, szczególnie dla zabieganych. Dzień wcześniej można seler ugotować, drugiego przygotować ciasto, szybką sałatkę z mieszanki sałat czy ulubionych warzyw, usmażyć i podać. Pysznie i ekspresowo, polecam 😇

 


Składniki: 

-1 duża bulwa selera

-sól

-pieprz

-cytryna

-posiekana garść orzechów włoskich

-olej do smażenia

Ciasto:

1 szklanka = 220 ml

-1 szklanka kefiru

-1/2 szklanki mąki tortowej

-jajko

-łyżka (o poj. 15 ml ) oleju 

-sól, pieprz

-szczypta gałki muszkatołowej

Seler włożyć do garnka, zalać wodą do przykrycia, gotować do miękkości. Czas gotowania zależy od wielkości bulwy, u mnie zajęło to pół godziny. Można to sprawdzić wbijając nóż w bulwę, jeżeli wchodzi lekko, aż do środka, seler jest ugotowany. Następnie odcedzić, odstawić do całkowitego wystudzenia, bez przykrycia, aby odparował nadmiar wody.

Seler obrać, pokroić na plastry o grubości mniej więcej 0,5 cm. Rozłożyć na szerokim talerzu, delikatnie skropić sokiem z cytryny, posolić i popieprzyć.

Składniki na ciasto wymieszać dokładnie za pomocą rózgi. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany.

Na głębokiej, ale nie szerokiej patelni, rozgrzać taką ilość oleju, aby plastry unosiły się na powierzchni. 

Zanurzać pojedynczo  seler w cieście i od razu kłaść na dobrze rozgrzany tłuszcz. Smażyć z obu stron na złocisty kolor.

Czy olej jest dobrze rozgrzany można sprawdzić wlewając najpierw kropelkę ciasta, jeżeli od razu zacznie się smażyć, ma odpowiednią temperaturę.

Plastry selera podawać gorące, posypane posiekanymi orzechami z ulubionymi surówkami.

Bardzo dobrze będzie komponował się z sałatką na bazie ananasa z syropu.






 



 

 

 


2 komentarze:

  1. Wow, coś wspaniałego z wykorzystaniem selera. Bardzo podoba mi się ten przepis. Dziękuję Tobie za to, że podzieliłaś się z nami tym wspaniałym przepisem, którego z miłą chęcią wypróbuję. Już robiłem w podobny sposób kotlety z selera, gdzie również najpierw ugotowałem selera, a następnie opanierowałem w mące, w jajku i w bułce tartej. Taka wersja kotletów z selera jest bardzo popularna, a zarazem serwowana w austriackich restauracjach (po niem. Sellerieschnitzel). Na mim blogu mam właśnie przepis na te kotlety, więc i w Twój proponowany sposób także wypróbuję. Zapiszę sobie ten przepis. Dzięki za Twoją inspirację.

    Pozdrawiam Cię cieplutko i życzę Tobie wspaniałego dnia 🖐🙂💖
    Patryk

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za ciekawe informacje i miły komentarz :)

    OdpowiedzUsuń