Taka cebula jest znakomitym dodatkiem do kanapek, wędlin czy pasztetów. Może również stanowić samodzielną przekąskę.
Do jedzenia nadaje się już po dobie leżakowania w marynacie. Jednak dzięki zalaniu wrzącą zalewą i odwróceniu słoika do góry dnem, po szczelnym zakręceniu, może spokojnie czekać w spiżarni na dogodny moment, aby ją otworzyć.
-2 cebule zwykłe
Marynata:
-110 g miodu
-60 ml octu
-150 ml wody
-2 g ziaren kolendry
-3 g soli
-3 g curry
-3 plasterki świeżego imbiru
-1 goździk
Cebule obrać, pokroić w plasterki, ułożyć w słoiku.
Składniki marynaty zagotować, gorącą zalewą zalać cebulę. Słoik szczelnie zakręcić, zostawić do całkowitego wystudzenia.
Choć nie za bardzo przebadam za warzywami w marynacie octowej, to uważam, że to coś fantastycznego dla osób, które lubią takie warzywa marynowane w occie jako dodatek np. do sałatek, kanapek itp. Bardzo podoba mi się pomysł na wykorzystanie do tej marynaty miodu. Fantastycznie to prezentuje się na zdjęciu 🙂👍
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie i życzę Tobie miłego oraz pozytywnego dnia 🖐👦💕
Patryk
Bardzo się cieszę, że przepis się spodobał, pozdrawiam :)
UsuńUwielbiam cebulę, pod każdą postacią :)
OdpowiedzUsuńJa też, pozdrawiam :)
Usuń