Tłusty Czwartek to tradycyjne smażenie pączków, faworków czy róż karnawałowych. Przypomina również o nadchodzącym poście.
Przepisów na pączki jest wiele. Ja jednak wolę te tradycyjne z nadzieniem różanym i posypane cukrem. Robione własnoręcznie smakują wybornie i nie można przestać się nimi zajadać 😊
-3 szkl. mąki pszennej tortowej
-3 żółtka
-3 łyżki cukru pudru
-80 g masła
-1 i 1/3 szkl. mleka letniego
-3 łyżki słodkiej śmietanki
-40 g drożdży
-szczypta soli
-skórka otarta z cytryny
-1 kg smalcu lub 2 l oleju rzepakowego
-konfitura różana
-cukier puder do posypania
-kieliszek spirytusu, rumu lub wódki
W ciepłym mleku mieszamy pokruszone drożdże z dodatkiem łyżeczki mąki i łyżeczki cukru. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Gdy zaczyn podwoi objętość, dodajemy cukier puder, żółtka, letnią śmietankę, sól i skórkę z cytryny, spirytus lub inny alkohol, składniki mieszamy, sypiemy przez sito mąkę, wyrabiamy ciasto do jednolitej konsystencji, wlewamy roztopione letnie masło i wyrabiamy, aż będzie gładkie, lśniące i sprężyste ( ciasto powinno być luźne) Gotowe przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia.
Są dwa sposoby przygotowywania pączków:
- gdy ciasto podwoi objętość, rozwałkujemy na posypanej mąką stolnicy niezbyt cienko i wykrawamy za pomocą szklanki krążki. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia, a po usmażeniu i lekkim przestudzeniu, za pomocą szprycy do kremów, nadziewamy konfiturą
-lub nabieramy łyżką porcję ciasta i kładziemy na oprószonej mąką dłoni, formujemy zgrabny, cienki placuszek, nadziewamy konfiturami, zlepiamy i układamy stroną zlepioną na posypanej mąką stolnicy. Gdy pączki zaczynają rosnąć, rozgrzewamy powoli smalec lub olej do temp. 170- 180 stopni i smażymy z obu stron na rumiano.
Te bez nadzienia smażymy ok. 2 min, zaś z nadzieniem trochę dłużej. Najlepiej zrobić próbę smażenia na jednym pączku i sprawdzić czy w środku jest dobrze wysmażony.
Za pomocą łyżki cedzakowej wyciągamy pączki z tłuszczu i układamy na pergaminie lub ręczniku papierowym.
Jeszcze ciepłe posypujemy cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz