Bardzo lubię czas robienia świeżych kiszonek. Cukinia to bardzo wdzięczne warzywo z którego można wyczarować wiele pysznych i zdrowych potraw. Kiszona jest bardzo smaczna aczkolwiek najlepsza jest po trzech dniach od zalania zalewą, później mięknie i nie nadaje się do jedzenia.
Dlatego korzystajmy z sezonu na wykorzystanie tego warzywa.
-cukinia
-suchy koper
-czosnek
-jagody jałowca
Zalewa:
-1l wody
-40 g soli do przetworów
Duże, wyrośnięte cukinie przekroić na pół, wydrążyć nasiona, a samą zwartą część miękiszu pokroić w grubą kostkę. Podzielić cukinię na takie kawałki, aby je można było ściśle ułożyć w słojach lub dużym kamiennym garnku.
Bardzo małe, młode cukinie można ułożyć w słojach w całości.
Dodać obrane ząbki czosnku, koper i jagody jałowca.
Ja na słoik o poj. 1l daję po dwa ząbki czosnku i dwie kulki jałowca, kopru nie żałuję :)
Zagotować wodę z solą, przestudzić i zalać cukinię.
Cukinia podobnie jak ogórki nie powinna wystawać ponad zalewę i dlatego cukinie kiszoną w dużym garnku należy przykryć dobranym wielkością talerzykiem, który dodatkowo należy obciążyć, np. słojem napełnionym wodą.
Tak ukiszoną cukinie trzeba przełożyć do mniejszych pojemników, zalać sokiem z kiszenia i poddać pasteryzacji.
Nie pasteryzowana szybko ulega przekwaszeniu, mięknie i po prostu staje się niesmaczna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz