Ciasto na pierogi

Każdy z nas ma swój przepis na ciasto do pierogów. Większość używa składników na oko, nie odmierzając proporcji. Wszystko bowiem zależy od tego jakiej użyjemy mąki, wtedy ilość wody trzeba dobrać tak, aby ciasto nie było za luźne ani za twarde. Ja np. pomijam dodawanie jajka, bowiem powoduje ono, że ciasto jest twardsze. Dodaje podczas wyrabiania odrobinę oleju, ciasto jest wtedy elastyczne i miękkie.
Ten przepis zasięgnęłam z „Kuchni Polskiej” wydanej w 1984 r.

Składniki:

-350 g mąki

-1 jajo

-sól

-ok.1/8 l  letniej wody

Mąkę przesiewamy na stolnicę, wbijamy jajo, dodajemy sól. Wlewamy stopniowo wody i zagniatamy  wolne ciasto, starannie wyrabiamy. Podzielić na części. Jedną rozwałkowujemy dosyć cienko, pozostałe przykrywamy ściereczką, aby nie wysychały. Z rozwałkowanego ciasta wykrawamy, najlepiej szklanką, krążki, łyżeczką nakładamy na środek farsz, składamy na pół i zlepiamy dokładnie brzegi. Uważamy, aby nadzienie nie dostało się między brzegi. Pierogi wtedy łatwo pękają podczas gotowania. Zlepione pierogi układać na deseczce posypanej mąką, przykryć, aby nie wysychały. W dużym garnku zagotować posoloną wodę. Na wrzącą wodę rzucać partiami pierogi, delikatnie zamieszać drewnianą łyżką.  Gdy wypłyną w górę, gotować jeszcze 2-3 minuty. Wybierać łyżką cedzakową, osaczyć, wyłożyć na półmisek, polać tłuszczem lub śmietaną czy sosem. Wszystko zależy od rodzaju nadzienia.