Letnie gorące dni sprawiają, że nasz organizm przestawia się na inną dietę. Schładzamy się wtedy chłodnikami, lekkimi przekąskami czy orzeźwiającymi deserami.
Tort, który Wam prezentuję nie tylko ładnie wygląda, ale orzeźwia organizm i znakomicie smakuje, polecam 😊
Przygotować półmisek/salaterkę o średnicy 25 cm i wys. 6 cm
-1-2 łyżki borówek amerykańskich
-2-3 połówki brzoskwiń z syropu
-2 banany
-garść rodzynek
-opakowanie mrożonych truskawek 450 g
-1 galaretka truskawkowa
-2 galaretki brzoskwiniowe
Truskawki rozmrozić, kilka odłożyć, resztę zostawić do zmiksowania.
Rodzynki zalać do przykrycia wrzątkiem, odstawić do napęcznienia po czym odcedzić i wystudzić.
Galaretki brzoskwiniowe rozpuścić dokładnie w 800 ml gorącej, ale nie wrzącej, wodzie. Odstawić do wystudzenia.
Na dnie salaterki ułożyć warstwę pokrojonych w plastry brzoskwiń, zostawiając na środku wolne kółeczko, które należy wypełnić borówkami. Zalać delikatnie za pomocą łyżki zimną galaretką, tak aby tylko przykryć brzoskwinie z borówkami. Odstawić do lodówki.
Na zastygniętą warstwę brzoskwiniową ułożyć rodzynki, zalać delikatnie kolejną porcją galaretki. Odstawić do lodówki.
Obrane banany pokroić w plastry ułożyć na zastygniętej warstwie rodzynek, pamiętając, aby ułożyć je również na bokach salaterki przeplatając odłożonymi truskawkami. Zalać warstwę pozostałą galaretką brzoskwiniową. Odstawić do lodówki.
Galaretkę truskawkową rozpuścić w szklance ( u mnie 220 ml ) gorącej wody, odstawić do wystudzenia.
Truskawki zmiksować na mus z dodatkiem 1-2 łyżek cukru.
Wymieszać dokładnie z tężejącą galaretką truskawkową.
Wylać na zastygłą warstwę bananową.
Odstawić do lodówki na minimum godzinę.
Aby dobrze wyciągnąć z salaterki tort galaretowy należy zanurzyć ją przynajmniej do połowy na chwilę w gorącą wodzie, wyjąć, podważyć boki dookoła delikatnie nożem, przykryć szerokim talerzem lub paterą i odwrócić do góry nogami.
Torcik można przybrać świeżymi listkami mięty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz