Mamy poniedziałek 😊 Otwieram rano lodówkę i patrzę co też
zostało w niej po weekendzie? Jest laska kiełbasy i jajko 😃 No więc kroję kiełbasę w kostkę, wrzucam na patelnię, podsmażam pomalutku, żeby wytopił się tłuszcz, aby sama kiełbaska była rumiana i chrupiąca. Wybijam na nią jajko. Ale może jeszcze coś bym do tego dodała? Tak, jest szczypiorek i reszta czystego żurku ( czyli woda + zakwas ). Więc siekam szczypiorek, posypuje jajko. Wykładam sadzone jajko wraz z kiełbaską na głęboki talerz i polewam gorącym żurkiem. Mówię Wam, niby nic nadzwyczajnego, ale jak smakuje 😊
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz