Piękne, dorodne jabłka papierówki, dodam nie pryskane żadną chemią, o czym świadczy robaczek prawie w każdym owocu, nadają się znakomicie na najprostsze na świecie przetwory. To jest smak mojego dzieciństwa. Naleśniki czy racuchy przełożone tymi jabłkami są przepyszne. Znakomicie sprawdzają się w rożnego rodzaju ciastach. A więc do dzieła, smażymy!
Nie mam ścisłej receptury, po prostu:
Umyte jabłka obieramy ze skórki, kroimy w cząstki, usuwamy gniazda nasienne. Wrzucamy do głębokiego, szerokiego rondla z grubym dnem, podlewamy małą ilością wody, przykrywamy garnek pokrywką i dusimy do rozgotowania. Gdy jabłka się rozpadną odkrywamy pokrywkę i smażymy już bez przykrycia, często mieszając, aż staną się gęstą masą.Wsypujemy tyle cukru ile uważamy za stosowne i jeszcze chwilę smażymy często mieszając. Gotowym musem jabłkowym napełniamy słoiki. Możemy do słoika dodać goździka lub szczyptę cynamonu. Zakręcamy i pasteryzujemy 25 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz