Już wcześniej pisałam, że czas na lekkostrawne, niskokaloryczne dania. Idzie lato będziemy coraz bardziej odsłaniać swoje ciała i co…i dobrze by było, żeby wszelkie wałeczki tłuszczowe zmalały 😊a więc koniec z wątróbkami, golonkami, sosikami, itp. Czas na zmiany! Tylko co na to powiedzą moi mężczyźni w domu 😍 Już dzisiaj na wieść o brokułowej zupie mój syn powiedział: - o to ja dzisiaj obiadu nie jem – i wypada mi tylko ich dokarmiać. Taki to już los żony i mamy. Szukając inspiracji do dań dietetycznych weszłam na bloga pewnej dziewczyny, której udało się zrzucić kilkanaście kg stosując dietę niskokaloryczną i zarazem zdrową. Przypadł mi do gustu krem brokułowo szpinakowy. Troszkę zmieniłam składniki wg swojego gustu kulinarnego, ale zupka wyszła smaczna i delikatna.
-jedna marchewka
-jedna pietruszka
-pół selera
-jedna cebula
-zielona część pora
-dwa listki laurowe
-dwa ziela angielskie
Zalewamy wszystkie składniki zimną wodą (1 l) Gotujemy na
bardzo wolnym ogniu godzinkę. Chodzi o intensywny smak wywaru. Po ugotowaniu warzywa
wyciągamy z wywaru i odrzucamy.
Składniki na krem:
-1/2 kg szpinaku mrożonego
-jeden cały brokuł
-jedna duża cebula
-dwa ząbki czosnku
-łyżka oliwy
-sól
-garść prażonych pestek słonecznika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz