Wy pewnie też tak macie, że podczas sprzątania lodówki wykorzystujecie produkty, które czas zużyć.
Tak właśnie powstał barszcz, który przypomina barszcz ukraiński, ale nim nie jest. Za to smakiem może z nim konkurować 👌 A oto składniki z których powstał:
-4 buraki średniej wielkości
-jedna marchewka
-jedna pietruszka
-4 gałązki selera naciowego
-4 ziemniaki średniej wielkości
-pół główki kalafiora
-szklanka ugotowanego średniego grochu
-garść mrożonego groszku z marchewką
-jedna cebula
-łyżka masła
- szklanka śmietany 18% lub mleka wymieszanego z łyżką mąki
-3 liście laurowe
-3 ziela angielskie
-łyżka majeranku
-sól, pieprz
-opcjonalnie łyżka octu lub soku z cytryny
Buraki i ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę. To samo robimy z marchewką i pietruszką. Wrzucamy do dużego garnka i zalewamy wodą tak, aby przykryła warzywa 1 cm ponad nimi. Wkładamy również seler w całości i dodajemy liście laurowe oraz ziele angielskie. Gotujemy do miękkości warzyw, głównie buraków. Ziemniaki mają być prawie rozgotowane. W osobnym garnku gotujemy drobne różyczki kalafiora. Gdy są miękkie odlewamy wodę i wrzucamy do gotującego się barszczu wraz z ugotowanym grochem i mrożoną marchewką z groszkiem. Na maśle podsmażamy pokrojoną drobno cebulę, dodajemy do barszczu. Przyprawiamy majerankiem, solą i pieprzem. Jeżeli podprawiamy mlekiem z mąką to zagotowujemy jeszcze chwilę barszcz. Natomiast w przypadku śmietany, przed dodaniem spieniamy ją trzepaczką i wlewamy do barszczu zdejmując go z ognia.
Przy podprawianiu mlekiem zalecam dodać łyżkę octu lub soku z cytryny. Barszcz nie będzie miał wtedy słodkawego posmaku.
Oczywiście nie zapominamy posypać dowolną zieleniną 😊


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz