Jesień to piękna pora roku...ale tylko wtedy, gdy kolorowe liście mienią się w blasku słońca, a babie lato błyszczy o poranku kroplami rosy. Tak, wtedy ta pora roku mogła by trwać i trwać...
Niestety, nadeszło gorsze oblicze jesieni. Deszcz,wiatr i zimno, brr...okropność! Dlatego w takie dni proponuję Wam rozgrzewającą potrawkę na obiad. Szybka, tania i bardzo smaczna, a co ważne szybka w przygotowaniu. A więc, do dzieła :)
Składniki:
-4 kawałki mięsa z udźca indyka ( może być również z udek kurczaka )
-4 średnie ziemniaki
-6 małych pomidorów
-dwie nieduże marchewki
-jedna mała cukinia ( ok.12 cm )
-jedna czerwona papryka
-dwie małe cebule
-2-3 ząbki czosnku
-oliwa lub olej
-suszony rozmaryn
-sól, pieprz
-dwa ziarna ziela angielskiego
-dwa liście laurowe
Potrzebny będzie głęboki garnek i patelnia.
Przygotowujemy wszystkie składniki:
Mięso kroimy w niedużą kostkę, rozgrzewamy na patelni olej i podsmażamy na rumiano.
Ziemniaki i cebulę obieramy i kroimy w niedużą kostkę, oczyszczoną marchewkę oraz czosnek w talarki. Z papryki usuwamy gniazda nasienne i również kroimy w kostkę. Cukinii nie obieramy ze skórki, odkrawamy tylko piętki, dzielimy wzdłuż na pół i kroimy w półplasterki. Pomidory zalewamy wrzątkiem na 1-2 minuty, obieramy ze skórki, kroimy w kostkę. Kolejno wrzucamy do garnka ziemniaki, marchewkę oraz mięso. Podlewamy szklanką przegotowanej wody. Dodajemy liście laurowe i ziele angielskie. Nastawiamy do gotowania na 10 minut, na umiarkowanym ogniu.
W tym czasie podsmażamy na tym samym tłuszczu co mięso, kolejno: cebulę, paprykę i czosnek. Dodajemy do gotującej się potrawy. Wrzucamy również cukinię i pomidory. Wsypujemy pół łyżeczki rozmarynu. Gotujemy jeszcze 10 minut. W sumie cała potrawa nie powinna gotować się dłużej jak 30 minut. Chodzi o to, aby warzywa nie były rozgotowane. Jeżeli ktoś nie przepada za smakiem rozmarynu można wrzucić posiekaną natkę pietruszki lub np. suszone oregano. Potrawę przed podaniem solimy i pieprzymy do smaku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz