Dzisiejszy obiad jest raczej taki kobiecy, delikatny, słodko kwaśny. Przynajmniej moja męska część rodziny preferuje wątróbkę tradycyjną, z cebulką i ziemniakami. Mnie zainspirowały jesienne owoce, nasze polskie, czyli jabłka, gruszki i śliwki. O tej porze roku to skarbnica witamin. Do tego odrobina soku z cytryny, miodu i mamy super danie! Zamiast tradycyjnych ziemniaków ugotowałam kaszę pęczak. Ta z kolei posiada dużo błonnika, jest sycąca i daje energię w chłodne dni. Tym, którzy nie są zwolennikami kasz, polecam ryż. Będzie znakomicie komponował się ze smakiem wątróbki i owoców.
Składniki:
-1/2 kg drobiowej wątróbki
-jedna duża cebula
-jedno duże jabłko
-jedna gruszka
-cztery śliwki ( najlepiej węgierki )
-dwie łyżki miodu
-dwie łyżki cytryny
-dwie łyżki masła
-olej do smażenia
-pół szklanki kaszy pęczak
-szklanka wody
Potrzebna będzie duża patelnia i szeroki żaroodporny garnek oraz mniejszy do gotowania kaszy.
Wątróbkę zalewamy zimną wodą i moczymy pół godziny. Po tym czasie odsączamy, dzielimy każdą na pół, obtaczamy w mące i smażymy na dobrze rozgrzanym oleju. Przewracamy na drugą stronę jak dobrze się przyrumieni. Nie mieszamy wątróbki, aby nie puściła soku, bo wtedy będzie się dusić, a nie smażyć. W lekko nagrzanym piekarniku ( 70 stopni ) ogrzewamy żaroodporny garnek. Wkładamy do niego usmażoną wątróbkę.
Tłuszcz ze smażenia wątróbki odlewamy. Na świeżym oleju podsmażamy delikatnie cebulę pokrojoną w kostkę, bardzo delikatnie solimy. Dodajemy do garnka z wątróbką. Na patelni rozgrzewamy masło, miód, sok z cytryny. Jabłko i gruszkę obieramy. Kroimy na cząstki, usuwamy gniazda nasienne. Ze śliwek usuwamy pestki, dzielimy na połówki. Układamy owoce na patelni i blanszujemy. Mają być lekko miękkie. Śliwki układamy skórką do dołu i trzymamy na patelni najkrócej. Owoce wykładamy na wątróbkę, polewamy powstałym podczas blanszowania sosem. Wstawiamy do ciepłego piekarnika. W tym czasie w garnku zagotowujemy szklankę wody, delikatnie solimy, wsypujemy kaszę. Gotujemy na bardzo wolnym ogniu, pod przykryciem do 30 minut.
W momencie kiedy kasza wchłonie całą wodę, wyciągamy garnek z wątróbką i owocami.
Na środku talerza wykładamy kaszę i układamy wokół, na przemian, wątróbkę i owoce. Polewamy odrobiną wytworzonego sosu. Dekorujemy zieloną pietruszką. Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz